Poznaj mamy po cesarskim cięciu i dowiedz się jak wpłynęło ono na laktację. Czy obawy dotyczące karmienia piersią po cesarce są uzasadnione? WIĘCEJ J Powrót do pracy nie musi oznaczać końca karmienia piersią. Dobra organizacja pozwoli pokonać wszelkie trudności. Sprawdź, jak połączyć pracę zawodową z karmieniem malucha i przekonaj się, że to możliwe. Autor: Getty images "Nie chcę kończyć karmienia". Jeśli będziemy się cały czas bały i myślały o tym, że nie damy rady właśnie tak będzie. A gdy tylko pomyślimy, że karmienie piersią to coś wspaniałego co chcemy dać dziecku to będziemy w stanie przejść wszystko, a ja jestem najlepszym przykładem , że później problemy mijają, a karmienie jest tylko czystą przyjemnością. Vay Nhanh Fast Money. moja proba karmienia piersia skonczyla sie fiaskiem. Dopiero ten artykul troche podniosl mnie na duchu. Uwazam ze media, lekarze itp zbyt mocno promuja to wszystko, ja rozumiem nie ma nic lepszego ale teksty ktore sa wszedzie, ze nie ma nic lepszego, ze to takie wspaniale, dziecko czuje taka wiez, szczescie itp, naprawde potrafia zdołowac kobiete ktorej nie małą 3 miesiace (dokarmialam butelka) mialam bardzo malo pokarmu, zadne herbatki nie pomogly, mala chciala jesc co 15 minut, pokarm nie zdazal sie wytworzyc, plakala, nieprzespane noce, najchetniej wisiala by przy cycu 24/h. to bylam w stanie zniesc, ale bol byl potworny na sama mysl ze zaraz mala wezmie sutek do ust i zaboli okropnie, robilo mi sie slabo. Masc nie dawala skutku przy tak czestym karmieniu. Dziecko ciagle glodne a ja ciagle w lozku, bo co chwile trzeba bylo szykowac cycka, w ktorym malo bylo, nie slyszalam polykania, bylo mi bardzo ciezko. Plakalam ja, plakala mala. dopiero gdy dostala butelke - byl spokoj przez 2 godziny. Probowalam sciagac pokarm - nic nawet nie chcialo leciec. kilka kropel i tyle. W zapyzialej wiosce gdzie do poradni laktacyjnej 100km - zadnego ratunku, zadnej rady. gazety internet - przykladac dziecko jak najczesciej. Ale kiedy cos zrobic, zjesc, wykapac się...od poloznej uslyszalam "zero butelki!!! Zadna matka nie ma za malo pokarmu, kazda jest w stanie wykarmic dziecko" to jeszcze bardziej psulo mi nasrtoj. "Wiec ja jestem zla, nie potrafie, to przeze mnie, wyrodna matka ze mnie" takie mialam mysli. Do tej pory tak czasem mysle. Mala je mleko modyfikowane, kaszki, jest sliczna, zdrowa i usmiechnieta ale czytajac wszedzie o zbawiennym dla obu stron karmieniu piersia zaczynam myslec o sobie ze nie sprostalam, nie bylam wystarczajaco cierpliwa, dobra, itp itd... Senior Member Zarejestrowany: Oct 2014 Wiadomości: 402 mam pytanie moje maleństwo od początku upodobało sobie lewa pierś starała się jak mogłam by jadło na przemian raz lewa raz prawa. niestety coraz zadziej była przystawiana do niechcianej prawej piersi a do momentu w której przystawiam ja raz na dobę. Czy mleko w tej piersi może się popsuć albo zaszkodzić dziecku? no i czy jestem w stanie wykarmić w późniejszym okresie tylko jedna piersią dziecko (obecnie 9tygodni)? Junior Member Zarejestrowany: Oct 2014 Wiadomości: 14 Odp: problem z karmieniem Próbuj karmić naprzemiennie, bo z tego co wiem w piersi którą nie karmisz mogą zrobić CI się bolesne zastoje Próbowałaś nakładek? Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Jan 2009 Wiadomości: 2356 Odp: problem z karmieniem Spokojnie,dasz radę moje najstarsze dziecko nie lubiło lewej piersi denerwowało sie przy karmieniu dlatego ja karmiłam częściej z tak że z prawej karmiłam dwa razy a z lewej raz i tak w koło,oczywiście w tej pierwszej było mniej mleka no i była mniejsza z czasem to sie miałam żadnych zastojów maleństwu nic nie było dodam że karmiłam 10 mies. Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Mar 2015 Wiadomości: 1486 Odp: problem z karmieniem wszystkim mamom które nie karmią, a mogą karmić, po prostu im się nie chce dobrze radzę by spróbowały, też miałam obawy, ale się przemogłam i dziecko jest super szczęśliwe, wtula się uśmiech, relaksuje, nie rezygnujcie z karmienia, wcale nie boli i nie jest obleśnie jak już się ładnie nauczycie Skomentuj Junior Member Zarejestrowany: Dec 2014 Wiadomości: 5 Odp: problem z karmieniem Witam. Córka ma niecałe tej pory karmiłam ją tylko piersią. Od ok tygodnia nie chce ssać piersi. Płacze, pręży się, wygina jak tylko ją przystawiam. Mam wrażenie, że jest głodna ale jednocześnie nie chce ssać. Wcześniej zdarzało się to sporadycznie, teraz praktycznie przy każdym karmieniu. Najpierw myślalam, że boli ją brzuszek bo kupki były co 2-3dni. Ale jest miękki więc to raczej nie kolka. Dziś ściągnęłam pokarm i podałam z butelki i zjadła. Więc to chyba nie refluks? Nie wiem co robić. Boję się żeby się nie odwodniła. Ostatnio też mało przybiera na wadze. Niecały miesiąc i tylko 350g. Robiłam badania - morfologia i mocz ok. Poziom wapnia podwyższony ale jednocześnie bardzo pocą się jej rączki i nòżki. Obie jesteśmy zmęczone. Co robić? Skomentuj Ekspert Zarejestrowany: Apr 2014 Wiadomości: 50 Odp: problem z karmieniem Wszystkie wyniki badań i niepokojące objawy należy skonsultować z lekarzem. Co do nerwowego zachownia przy piersi powody mogą być różne - np. pogorszenie technki ssania piersi, czynniki rozpraszające (telewizor, głośne rozmowy przy karmieniu itp),. Proponuje spróbować wyciszyć dziecko, wyeliminować przy karmieniu wszelkie czynniki mogące rozpraszać malucha i częściej dziecko przystawiać. Małgorzata Zadrożna-Karpiejczyk Certyfikowany Doradca Laktacyjny Skomentuj Senior Member Zarejestrowany: Nov 2015 Wiadomości: 149 Odp: problem z karmieniem Ja przez pewien czas z powodu badań jakie miałam wykonywane nie mogłam karmić jedną piersią i moja pani dr powiedziała mi, że jedną piersią także dam radę wykarmić dziecko natomiast może to spowodować, że piersi będą miały różną wielkość. Musiałam także z "nieużywanej" piersi stale odciągać pokarm aby nie narobiły się zastoje. Gdy tylko wróciła możliwość karmienia obiema starałam się jednak wrócić do używania obu. Jednak nie z każdej dziecko chciało jeść będąc na rękach. Z jednej jadła głównie na leżąco. Skomentuj AgnieszkaKozik (offline) 25-08-2010 16:52:53 Karmienie na żądanie oseska wydaje się proste i naturalne, ale wymaga od matki sporo samozaparcia i dużo cierpliwości. Żeby się nie zniechęcić do karmienia piersią, warto skorzystać z porady doradcy laktacyjnego. czytaj więcej maria1980 (offline) 09-09-2010 11:06:38 Opolszczyzna Witam) Ja mam miłe wspomnienia jesli chodzi o karmienie piersią Wiktorię karmiłam 3 lata,w tej chwili Anastazja ma skończone 2 latka i wciąż ciągnie No własnie o tu miałam problem jak oduczyć dziecko cycusia... W naszym domu rządzą KOBIETY!!! 3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-09 11:06 przez maria1980. kozaczek52 (offline) 09-09-2010 19:45:27 Kraków POKARM MATKI JEST NAJLEPSZY JA JEDNO KARMILAM OD URODZENIA PIERSIA BO NIE UMIALAM SOBIE PORADZIC Z DOSTAWIANIEM DO PIERSI A DRUGIE KARMILAM MALO BO MIESIAC ALE TYLKO DLATEGO TAK KEOTKO GDYZ MALY POTEM BYL W SZPITALU I NAUCZYLI GO SZTUCZNEGO!!!!!!! A POTEM CIAG;E ZMIENIANIE MLEKA BO MIAL KOLKI I ZATWARDZENIE... A ILE TO PIENIEDZY TO JUZ NIE WSPOMNE IDZIE NA MLEKO I DZIECKO MA SLABSZA ODPORNOSC BEDAC NA SZTUCZNYM... BAWIENIA SIE Z BUTELKAMI ITD DLATEGO WSZYSTKIE MAMY PRZYSZLE ZACHECAM DO KARMIENIA PIERSIA!!!!!!!!! ulinka (offline) 10-09-2010 22:10:49 Gdynia Moje dziecko na początku nie miało odruchu ssania, położna w szpitalu powiedziała że pierwszy raz się z czymś takim spotyka. Dopiero po wielu próbach położnej nauczył się pić mleko modyfikowane metodą po palcu. Piersi nie potrafił złapać, jak położnej udało się go przystawić to po chwili puszczał. Dopiero po miesiącu karmienia butelką i próbach przystawiania do piersi załapał o co w tym chodzi, jednak przez ten miesiąc ilość pokarmu mocno się zmniejszyła, laktator nie ściągnie tyle co dziecko, więc już do końca musiał być dokarmiany mlekiem modyfikowanym. Mam nadzieję że karmienie drugiego dziecka pójdzie nieco sprawniej. [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu] maria1980 (offline) 11-09-2010 09:49:07 Opolszczyzna Dla mnie kolejny mit to -gryzienie piersi gdy dziecku idą ząbki. Nie pogryzła mnie ani jedna,ani druga... Najstarsza karmiona 3 lata przez okres 3 lat nie zachorowała ani razu,karmiąc piersią mogę pozwolić sobie na moje hobby-czytanie książek,spacerki bez problemu czy mleczko ciepłe czy zimne...Wysypianie się-nie trzeba w nocy wstawać robić butli...A wiecie jest jeden równie konkretny plus-kiedyś jak koleżanka powiedziała mi ,ile miesiecznie wydaje na mleka,kaszki itp byłam zdumiona,ze to wszystko TYLE kosztuje i zadowolona,że mnie to omineło...KARMIENIE PIERSIĄ JEST 100 % TAŃSZE W naszym domu rządzą KOBIETY!!! 3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-11 09:55 przez maria1980. jowita (offline) 11-09-2010 23:46:48 Lublin Dobrze,że te wszystkie mity są głośno i wyraźnie obalane!!!! Ja karmiłam córeczkę prawie przez rok,sama się odstawiła Ale nie zapomnę,jak każdego dnia teściowa mi mówiła,że mam słabe mleko i powinnam dziecko dokarmiać,iść na zbadanie pokarmu itd. Totalna głupota!!! Ja oczywiście robiłam swoje...) a mała płakała-owszem-przez kolki. A że ssała co chwilę??? To przecież maleńki okruszek-ile jednocześnie zmieści się w malutkim żołądeczku? Karmcie mamy jak najdłużej! Moja Natalka również nie chorowała. Dodam,że karmienie piersią jest też bardzo przyjemne i satysfakcjonujące-wystarczy przebrnąć tylko przez trudny początek [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. maria1980 (offline) 12-09-2010 11:29:05 Opolszczyzna OK-Jowita skoro o "docinkach i cudownych radach"teściowych to ja ze strony matki biologicznego ojca Wiktorii slyszałam dwie idiotyczne wersje na karmienie piersią. powinnaś karmić jej piersią,bo masz za małe piersi-twojego mleka jest za mało i nie jest na pewno odżywcze.(nie przemawiało do niej,że waży idealnie,idealnie się rozwija)MIT-MAŁE PIERSI MAŁO MLEKA!!!! to,że karmisz piersią mała nie chce być u mnie na rączkach,ani u taty tylko płacze za piersią(he-pewnie dlatego,że od początku ich intencje nie były uczciwe ,a ona pewnie to wyczuwała...MIT-KARMIENIE PIERSIĄ NIE MA ZWIĄZKU Z KONTAKTEM DZIECKA Z POZOSTAŁYMI CZŁONKAMI RODZINY W naszym domu rządzą KOBIETY!!! 3 do 1 -PRZEGŁOSOWANE Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-09-12 11:29 przez maria1980. jowita (offline) 14-09-2010 18:03:47 Lublin Maria1980-to rzeczywiście głupie co wygadywała Ci teściowa. Zupełnie nie rozumiem,skąd one biorą te wszystkie złote myśli i rady. I skąd w nich tyle zawiści...Bo kiedy pojawia się maluszek to znika wyrozumiała i mądra mama a pojawia się wiecznie niezadowolona,rozkapryszona,gotowa oczy wydłubać kobieta. Szok!!! Dobrze,że to nie jest zasada i są mamy naprawdę wspierające,chowające wszelkie zabobony w kieszeń i wierzące w siłę intuicji młodej mamusi [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. jowita (offline) 15-09-2010 14:44:48 Lublin Ola,rzeczywiście nie miałaś lekkiego startu. Ale jeśli mogę Ci coś doradzić to nie rezygnuj z karmienia piersią ze względu na pracę. Karm malutką po powrocie i przed wyjściem oraz w nocy. Ja tak robiłam i karmiłam córeczkę przez rok [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. jowita (offline) 22-09-2010 17:35:15 Lublin Ola,sztuczne mleko moja Córeczka dostała jak miała jakieś 6,5 miesiąca,na zmianę z naturalnym. A jak to wyglądało? Komicznie i kosmicznie! Każdego dnia robiłam zapasy. Przed karmieniem odciągałam trochę pokarmu z obu piersi i do lodówki. I tak za każdym razem. Malutka miała zapas na czas mojej nieobecności .Poza tym,był to też okres wprowadzania nowych posiłków więc niunia dostawała też jakieś jabłuszko czy marchewkę,odpadało 1 karmienie piersią. W pracy faktycznie trudno latać ze zbiorniczkami. Dobre wkładki laktacyjne i jakoś będzie, chociaż pamiętam jak często uciekałam do łazienki bo miałam wrażenie,że zaraz wybuchnę z tego nawału będzie dobrze,zobaczysz. U nas dodatkowo był problem z samym karmieniem bo mała jak tylko poczuła smoczek od butli udawała że wymiotuje Więc wszystko od samego początku łyżeczką,uff... [link widoczny po zalogowaniu] Fiodor Dostojewski Anioł nigdy nie upada. Diabeł upada tak nisko, że nigdy się nie podniesie. Człowiek upada i powstaje. Przebieg ciąży Forum - Statystyki Globalne Wątki: 5579, Posty: 1388557, Użytkownicy: 73514. Ostatnio dołączył/a kacha1980. Statystyki tego forum Wątki: 141, Posty: 33267.

problemy z karmieniem piersią forum