5. Uchwyt rowerowy za widelec firmy Whispbar WB200. mat. prasowe. Jedną z popularniejszych metod transportu rowerów są specjalne uchwyty montowane na dachu samochodu. Największym powodzeniem cieszą się te z mocowaniem za ramę. W niektórych sytuacjach lepszym rozwiązaniem może jednak okazać się bagażnik z mocowaniem za widelec.
To już prawie wszystko! Wybierz rok produkcji Twojego auta i zobacz wszystkie bagażniki pasujące do Audi Q7. W naszym sklepie znajdziesz szeroką paletę uchwytów rowerowych na tylną klapę lub dach oraz platformy na hak holowniczy. Bagażnik rowerowy pozwala na przewiezienie jednego, dwóch, trzech, a nawet czterech rowerów.
Jaki bagażnik rowerowy na dach wybrać? Na rynku dostępna jest masa rozmaitych bagażników rowerowych na dach. Niestety, jak to zwykle bywa, nie wszystkie są warte swojej ceny, a co gorsza nie wszystkie są na tyle solidne, że z czystym sumieniem możemy bezpiecznie przewozić na nich swój sprzęt sportowy.
cash. co do mocowania za widelec, jest to wg. mnie najlepsze rozwiązanie 1. Rower jest przyczepiony najmocniej, żaden uchwyt nie ściśnie tak jak zacisk! 2. Nie porysujemy sobie ramy 3. Siły są podobne wg. mnie 3a My (klub) wozimy rowery szosowe w ten sposób i jedyne co może zawieść to zacisk :/ raz nam pękł, na szczęście w mieście i rower utrzymał się na pasku. Ogólnie rowerki szosowe przeróżne tak wozimy od lekkich alu/karbon po ciężkie "toporne" (np. giant ocr z 2002roku). Rowerki śmigają na takich bagażnikach z autostradowymi prędkościami (130-140) rekord to chyba 165 i nic się nie dzieje. Sam prywatnie tata wozi na bagażniczku "rak" i jakieś wynalazki z makro. Znaczy tak na skodzinie felici kombi spokojnie dają rade. Tylko relingi dostały "luzów" i musiały być łączenia wymieniane ale z samym bagażnikiem poza tym, że pordzewiał nic się nie dzieje. A belki "thule" mają już 11 lat i działają jak nowe
mamiroma4 camerlengo mamiroma4 mirus_85 Gość mirus_85 Mikołaj Mikołaj brat_p mirus_85 ZygaM mirus_85 Gość mirus_85 Gość ZygaM Pestka ZygaM mirus_85 Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze
Polacy uwielbiają jazdę na rowerze, szczególnie w czasie wakacji i długich weekendów. Choć w miejscowościach turystycznych nigdy nie ma problemu z wypożyczeniem rowerów, to jednak wiele osób woli zabrać ze sobą własne dwa kółka. Daje to większą niezależność i oszczędza sporo czasu. Powstaje jednak „mały” problem. Rowery trzeba jakoś przewieźć, co w przypadku auta osobowego wymaga zakupu bagażnika rowerowego. Do wyboru są dwa najpopularniejsze rozwiązania: bagażnik dachowy i montowany na haku. Który z nich będzie lepszy dla Ciebie? Przeczytaj. Bagażnik dachowy – tanio, ale nie zawsze wygodnie Największą zaletą bagażników dachowych jest dość niska cena. Najprostszy uchwyt można kupić już za 49 złotych – oczywiście trzeba do tego doliczyć koszt samego bagażnika na relingi lub montowanego do karoserii pojazdu. Ceny solidniejszych uchwytów zaczynają się od 149 złotych i będzie to już konstrukcja aluminiowa, a więc znacznie lżejsza. Bagażnik na dach można zamontować na praktycznie każdym samochodzie, który tylko ma punkty mocowania. Trzeba przy tym pamiętać o bardzo ważnej kwestii, mianowicie ograniczeniu wagowym. Zwykle wynosi ono do 75 kilogramów. Poza tym problemem okazuje się być umieszczenie rowerów na dachu – wymaga to sporej siły i dokładności, aby nie uszkodzić karoserii. Czasami trzeba sobie pomóc drabinką. Dużym minusem przewożenia rowerów na dachu są ogromne opory powietrza. Hałas to jedno, ale należy również pamiętać o ograniczeniu prędkości. W praktyce jazda powyżej 120-130 km/h jest już mało komfortowa i bezpieczna. Poza tym w złą pogodę rowery bardzo mocno się brudzą, a do tego po skończonej jeździe są całe oblepione martwymi owadami. Bagażnik na hak – wygoda przede wszystkim Bagażniki montowane na haku cieszą się coraz większą popularnością w naszym kraju. Głównie dlatego, że są znacznie bardziej praktyczne. Po pierwsze: nikt nie musi siłować się z rowerem, aby umieścić go na dachu. Po drugie: odpada problem zwiększonych oporów powietrza, a więc wyraźnie wyższego spalania. Taki bagażnik jest znacznie droższy – ceny przyzwoitych konstrukcji zaczynają się od 899 złotych (na 2 rowery). Do tego trzeba oczywiście doliczyć koszt montażu haka, o ile samochód jeszcze go nie ma, a to kolejne minimum 500 złotych. W przypadku bagażnika montowanego na haku możemy liczyć na dużą wygodę. Montaż i demontaż rowerów jest bardzo łatwy, nie wymaga wielkiej siły. Rowery podróżują za samochodem, a więc nie generują znacznie zwiększonych oporów powietrza oraz mniej się brudzą (nie dotyczy złej pogody). Wielu kierowców czuje się też pewniej na drodze bez rowerów na dachu – samochód po prostu prowadzi się wyraźnie lepiej. Minusem takiego rozwiązania jest konieczność wyrobienia dodatkowej tablicy rejestracyjnej (około 40 złotych). Trzeba również bardzo uważać podczas parkowania tyłem. W przypadku prostych konstrukcji powstaje problem z dostępem do bagażnika samochodu, dlatego lepiej zainwestować w bagażnik z funkcją odchylania od tylnej klapy. Co zatem wybrać? Jeśli budżet nie jest problemem, praktyczniejszy (szczególnie na dalsze wyjazdy) będzie bagażnik montowany na haku z opcją odchylania. Jeśli jednak w grę wchodzą tylko okazjonalne wycieczki niedaleko od domu, bagażnik dachowy także świetnie się sprawdzi – i będzie o wiele tańszy.
jaki bagażnik rowerowy na dach forum